Nora, tego nie ma w scenariuszu
Q: Lato się kończy, wakacje dobiegają finishu, co udało się Wam przeczytać❓
Chichotam, współczuje, trzymam kciuki na zmianę z rozdartym na pół sercem. Obraz samotnej, wychowującej matki dwójki dzieci, gdzieś z tyłu głowy, przypomina mi o tym, że też bywa mi trudno z dzieckiem. Ale tu na ratunek, tak bez precedensowo, w życie Nory, wpada dość przystojny aktor, z iskrą w oku.
Sam poszukujący chwili zatracenia, totalnego slow life’u.
Czy odnajdzie go w małej mieścinie, w domu, który pachnie wschodami słońca, niedzielnym klopsem i kieliszkiem wina?
Norę kocha się za dystans, za twardego ducha, mimo rozpadu małżeństwa, bez cienia emocji, pisze scenariusz. Norę uwielbia się za to, że pokazuje nam te cechy, które w życie przelatują nam miedzy palcami. I to jak się zakochuje i traci głowę, działa na nas elektryzujaco, by za chwile wywrócić ten happy stories do góry nogami, i jak rollercoaster beszta naszymi uczuciami do reszty.
I jest tak, że czytasz i czekasz na ten happy end z utęsknieniem, dlatego nawet nie wiesz kiedy kończysz książkę z uśmiechem i zalanymi łzami na twarzy.
Życie lubi z nami igrać i czasem blachę kłamstwa doprowadzają do totalnej katastrofy. Ale o tym przekonacie się w tej książce.
Dobrze było tu popłakać, i cieszę się Nora, że zdobyłaś wszystko to co, w twojej głowie się zrodziło jako pomysł.
„Nora, tego nie ma w scenariuszu”
Annabel Monaghan
@insignis_media
Młodzieżówki • recenzja książki • young adult books •
____________
[współpraca reklamowa]
#norategoniemawscenariuszu #insignis_media #polskibookstagram #books2023 #recenzjaksiazki #ksiazkadlamlodziezy #młodzieżowe #youngadultbooks #palackamieniec #palackamieniecklodzko
Komentarze
Prześlij komentarz