Atlas Świata 🌎

















 Gdzie spędzacie ferie w zimowe ❓


Czasem można podróżować palcem po mapie, od tego rodzą się najlepsze pomysły i motywacja do zdobywania świata. 


Pamiętam jak będąc dzieckiem, podróżowałam w taki sposób w odległe kraje, zamykałam oczy i na chwilę przechadzałam się ulicami indyskiego miasta Agra, podziwiając blask i monumentalizm Tadź Mahal, by za chwilę brodząc w gorącym piasku plaż Mombasa, z zawiązaną kenijska chustą na głowie, łapać zapach przypraw i dźwięki masajskiego tańca. 


Jeśli spróbujesz choć raz, wiesz, że największe marzenia mogą przerodzić się w plany, by za chwilę móc się wzruszyć od wspomnienia. 


Dlatego gdy otwieram z Szopkiem Wielki Atlas Świata Feliksa, potrafię zachłysnąć się jego detalami, ilustracjami, które przyprawiają nas o ciarki, potrafię mieć łzy wzruszenia, gdyż podróże kiedyś były dla mnie wszystkim. 


Wśród zarysowanej mapie i profesjonalnym materiale kartograficznym, pełnym wiedzy, odnajdziesz 10 {prawdziwych} listów od dzieci z różnych krańców świata. Prócz zabytków, położenia, będziesz mógł doświadczać niesamowite przeżycia bohaterów. To tak jakby poznać lokalesów danego miejsca, by zanurzyć się w danym kraju do reszty i czerpać z tych historii garściami. 


Wielkim atutem jest olbrzymia mała świata dołączona do książki, którą jak widzicie odrazu powiesiliśmy na ścianie. Dzięki temu czytanie nabiera innego wymiaru i staje się możliwością { całkiem przypadkiem} do nauki. 


Zwróciłam uwagę na to, że Szopek chętnie czytał flagi, na wcześniejszych mapach nie mieliśmy takich niuansów, więc muszę przyznać są one świetnym dopełnieniem. 


Jeśli więc kochacie Feliksa tak jak my, to ta pozycję jest obowiązkowa i staje się świetnym dopełnieniem kolekcji książek dla dzieci w naszej bibliotece. 


Znacie Feliksa❓


{zakup własny} 


•mapa świata, nauka przez zabawę, zabytki, ciekawostki o krajach, flagi krajów, geografia dla dzieci, literatura dziecięca• 


@mamikapl 

Komentarze

Popularne posty