Sztuka w książkach i na obrazach
Z jaką formą sztuki spotykacie się na codzień❓
Od zawsze chciałam, abyście ten profil kojarzyli ze sztuką we wszelakiej formie. Dlatego zabieram Was do galerii @krupa_art_foundation na wystawę „Tropy”. Przy okazji zobaczycie dzieło pop art artysty Andy Warhola, który znany jest z prostych i seryjnych kompozycji, z wysokimi kontrastami.
Jego dzieło, na które teraz spoglądacie zainspirowało mnie do recenzji „Do twarzy dlaczego się malujemy” @muchomor.pl .
To opowieść o ustach, oczach, policzkach. O kształtach, wzorach, tradycji i historii. Ideał piękna różnił się w zależności od miejsca i epoki. Jedno pozostało niezmienne twarz z makijażem i bez niego to dwie różne twarze.
Jednakże sam makijaż wyrażał więcej niż kanon piękna? Usta Kleopatry pomalowane na krwistą czerwień symbolizowały władze. Ten rodzaj czerwieni, uzyskiwali ze zgniecionych Żuków, a był to kosztowny barwnik na który mogła sobie pozwolić tylko królowa.
W obecnych czasach czerwone usta stały się symbolem walki o prawa kobiet.
Chińską cesarz Wu Zetian pokrywał delikatny puder z pereł, na innym kontynencie pasta z tłuszczu glinki.
Czasem żywicy była pudrem kobiet ludu Himba w Namibii, ta mikstura miała chronić przed słońcem i odstraszać owady.
Australijczycy stosowali makijaż do zapisywania historii na twarzy. Policzki stawały się dla nich płótnem.
W hinduizmie kobiety malowały kropkę na czole zaznaczając centrum energetyczne.
Oczy Tutanchamona i Nefretete są chyba najbardziej znanymi oczami świata. Malowanymi, grubymi czarnymi kreskami, wzbudziły ogromne zainteresowanie w Egipcie tworząc modę również w makijażu.
W tej książce poznacie zwyczaje, miejsca, powody dla których malowano się kiedyś i dziś. Jak zmieniło się to na przestrzeni czasów i jak wiele historii ukrywa w sobie makijaż. Napewno jest to książka, która inspiruje i poszerza horyzonty.
Lubicie taką formę książek popularnonaukowy dla dzieci❓dajcie znać w komentarzu, zostawiając serduszko.
{współpraca reklamowa} @muchomor.pl
{zaproszenie} @krupa_art_foundation
Książkę dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury.
Recenzja książki, sztuka dla dzieci,
Komentarze
Prześlij komentarz