Safari w wielkim mieście













Jak Wasze wakacje, dajcie znać w komentarzu! 

Koniecznie zostaw serduszko i czytaj dalej❤️


Wciąż dochodzę do siebie po tym, co zobaczyłam i poczułam, kiedy czytałam Safari w Wielkim Mieście, to nie był tylko spacer. 


To była podróż — w głąb przestrzeni, emocji, a trochę i samej siebie.

Zamiast sawanny – beton, ale dusza miasta pulsowała z taką samą dzikością. Każdy krok to było spotkanie z czymś nieoczywistym: performersi, ukryte dźwięki, miejskie rytuały, których na co dzień nie zauważam… a tym razem nie mogłam od nich oderwać wzroku.


Jakby książka uchyliła mi drzwi do alternatywnej rzeczywistości – takiej, w której znowu czuję się jak dziecko, które wszystkiemu się dziwi i wszystkim zachwyca. 


Czy to sztuka? Czy to performance? A może po prostu genialnie zaprojektowana przygoda?


Nie wiem. I chyba nie muszę wiedzieć, wystarczy obserwować, i pomimo tego, że wielu się wydaje, że stojąc na środku chodnika, albo parkowej alejki nie można nic dostrzec…po przeczytaniu tej książki, zmienią zdanie. 


Agnieszka Stelmaszczyk przygotowała dla Was fascynującą podróż przyrodniczą! 


W barwnych ilustracjach widzimy spacer po rodzinnym mieście w poszukiwaniu ptaków, ssaków i owadów. Opowiada o tym co ją urzekło, zaskoczyło i rozśmieszyło jednocześnie. 


Przy okazji przemyca mnóstwo przyrodniczej wiedzy, realistyczne zdjęcia, ciekawostki na temat obserwowanych zwierząt i wiecie co? To idealny przepis na udany czas dla całej rodziny. 


Książka będzie dobrą pomocą, lub inspiracją do warsztatów z dziećmi. 


Zachwycajcie się i wybierajcie książki do wakacyjnych przygód! 


{współpraca reklamowa} 


 

Komentarze

Popularne posty